No to jedziemy z pomocnikami w której chyba jest największa rotacja w składzie a już na pewno na bocznych pozycjach. Tak jak w przypadku obrońców mamy ich również siedmiu . Oto Ci którzy pomagają i w przodach i w tyłach.
Rozpoczynamy od naszego najmłodszego Orzełka
Wojtek Ratkowski „Gufi” , „Maryś”– ur. 16.12.1998. Od początku w naszej drużynie chociaż w rundzie jesiennej naszego pierwszego sezonu w kategorii Orlik nie mógł grać ze względu na chory przepis mówiący o tym że zawodnik może być dopuszczony do rozgrywek po ukończeniu 9 lat. Zaliczył 68 występów w naszej drużynie gdzie strzelił 6 bramek. Ma też udziały w meczach w drużynie Trampkarza II gdzie jest wiodącą postacią środka pola. Uczestnik konsultacji kadry K-P ZPN 98. W drużynie bardzo lubiany przez wszystkich zawodników a jego uśmiech nigdy nie ginie z twarzy. Na drogę powrotną z wyjazdowego meczu ma zawsze przygotowane kilka kawałów. Grubych kawałów
Mateusz Lipkowski „Lipa”– ur. 7.09.1997. W naszej drużynie pojawił się przed wyjazdem na obóz do Więcborka w którym przeszedł niezły chrzest i od razu został przyjęty w poczet Świeckich Orłów. Obóz ten był na początku sezonu 2010/2011. Przed przyjściem do nas grał w drużynie Wda 98 gdzie strzelał bramki na zawołanie . Do tej pory rozegrał u nas 22 mecze strzelając 4 gole. Początkowo każde jego pojawienie się na boisku przysparzało mu” falowaniem getrów”, co sam podkreślał nie jednokrotnie że woli wejść z rezerwy niż zacząć mecz w wyjściowym składzie. A teraz ? Stary wyga ! Mocno walczy o pierwszy skład i w końcówce minionej rundy nie było lepszego pomocnika niż sam On Lipa ! „Wporzo” gość z tego Lipy który strzelił gola nr 350 w historii ligowych spotkań.
Bruno Bronisławski „Bronek”– ur. 7.06.1997. Od pierwszych początków w zespole. Można by powiedzieć weteran. 82 spotkania rozegrane w naszych barwach i 10 strzelonych bramek. Kilka świetnych występów w Trampkarzu II gdzie szalał swoimi rajdami na bocznych flankach. Chłopak o niezliczonych zainteresowaniach począwszy od harcerstwa przez piłkę skończywszy na grach planszowych i wielu jeszcze innych rzeczach a żeby je wymienić to by mi tu miejsca nie starczyło. Sympatyczny jegomość z jeszcze bardziej prze sympatyczniejszym niegasnącym uśmiechem. Ukochany synek Piotrka naszego kamerzysty i Małgosi która również jak czas pozwala dzielnie kibicuje naszej drużynie z trybun. Bronek jest autorem gola nr 150 w historii naszych meczów ligowych
Michał Igliński „Igieł”– ur. 11.03.1997 – kontrakt w naszej drużynie załatwił mu jego menago po odejściu z zespołu Wdy 96 i od razu pojechał z nami na obóz do Czarnej Wody gdzie momentalnie złapał bardzo dobry kontakt z resztą chłopaków. Na obecną chwile ma 50 oficjalnych występów w meczach ligowych gdzie 20 razy pokonywał bramkarzy przeciwników. W sezonie 2009/2010 zajmuje III miejsce w klasyfikacji na najlepszego zawodnika sezonu. Wraz ze swoim kumplem z Gruczna Przesmykiem tworzą parę środkowych pomocników. Miejscami naszego Trenera krew zalewa jak widzi ich pogaduchy w kole ale jak wezmą się do gry to są nie do zatrzymania. Prawdziwe mózgi drużyny. Prywatnie Michaś to syn swojego menago Mariusza który jest naszym bramkarzem w drużynie KaRo oraz Lucyny która swoim zaangażowaniem dla potrzeb naszej drużyny zasługuje na osobny artykuł. Co Ja mówię? Na KSIĄŻKĘ !
Patryk Kotala „Kotek”– ur. 7.09.1997 - do zespołu przyszedł przed sezonem 2010/2011 a raczej dzień przed wyjazdem na obóz do Więcborka za sprawą swojego dziadka wieloletniego działacza piłkarskiego który nie mógł patrzeć jak się marnuje talent jego wnuka podczas gry w piłkę na podwórku . Do „Wdy Marsz!” - padło hasło i tak o to po dłuższej przerwie Patryk pojawił się ponownie przy ul. Sienkiewicza. Kiedyś już reprezentował Wdę w roczniku 96. Zaliczył u nas 30 występów i strzelił 4 bramki w tym dwie w swoim debiucie. Gdy w meczu wchodzi na boisko z ławki , daje drużynie taką świeżość gry , nową jakoś co zostało zauważone w meczu z Unią Janikowo gdzie za ten mecz został wybrany MVP Meczu. Syn naszego reprezentanta KaRo Grzegorza i Justyny , wiernych naszych kibiców. Ogólnie dobry chłopak z tego Kocura. Lubię smyka.
Maciej Sykuła „Marik”– ur. 25.12.1997 – Do drużyny dołączył w drugim naszym sezonie 2008/2009 za namową braci bliźniaków którzy obecnie grają w Strażaku Przechowo. Autor naszego sztandarowego hasła „Wda Jest Jak Matka”. Licznik jego występów w naszej drużynie wskazuje 47 a bramek 17. Było by zapewne więcej gdyby nie jego półroczne wypożyczenie właśnie do Strażaka. Grzeczny , ułożony chłopak z niewinną twarzą ale gdy znajduje się w polu karnym przeciwnika to z nieskrywaną satysfakcją zamienia się w bezwzględnego egzekutora. Oczko w głowie taty Sławka który za swoim synkiem podąża na mecze wypasionym motorem. Nie zapominamy też o mamie Dorocie która niejednokrotnie z poświęceniem wozi swoją pociechę na treningi z miejscowości Bukowiec w której na co dzień sympatyczna rodzinka pomieszkuje.
Jakub Przesmycki „Dżezi”– ur. 18.02.1997 – Właśnie mija rok odkąd w naszym zespole pojawił się sam On Jakub z Gruczna ! Niesamowite zawirowania były z transferem tego zawodnika ale po wielu próbach które blokował zarząd byłego klubu Jakuba , udało się go w końcu pozyskać. Już na samym starcie pokazał wszystkim na co go stać bo grając tylko w rundzie wiosennej został wraz z „Boniem” najlepszym strzelcem zespołu. Na razie jego licznik to 21 meczów i 15 bramek. Jednak stan ten na pewno ulegnie w rundzie wiosennej zmianie znając możliwości tego chłopka. Oprócz treningów we Wdzie sporo wskazówek udziela mu w domu jego tata Artur który na piłce zna się lepiej od niejednego eksperta , natomiast mama Hanna dba o zabezpieczenie finansowe swojej pociechy. Jakub bardzo szybko wkomponował się w zespół i stał się jej prawdziwym liderem. Nie bez znaczenia mają też jego prywatne wizyty w Świeciu gdzie w każdym domu u każdego naszego zawodnika jest bardzo mile widziany. Super chłopak z tego Dżezika który jest również siostrzeńcem byłego naszego Kierasa Janusza.
W rundzie jesiennej grał u nas jeszcze Maciej Andrzejewski. Na obecną chwilę skończyło się jego wypożyczenie i nie wiadomo co dalej. Jeżeli u nas zostanie to również przedstawimy jego sylwetkę.