|
dzisiaj: 65, wczoraj: 277
ogółem: 3 010 971
statystyki szczegółowe
Tym razem poprosiliśmy o wywiad Trenera „Świeckich Orłów” Piotra Grajewskiego . Jak on ocenia trzy lata pracy z tą drużyną , jak przedstawiają się relacje z rodzicami chłopców , z kierownictwem klubu oraz o swoich pasjach poza sportowych jak również o swojej karierze piłkarskiej Trener Piotr Grajewski opowiedział w rozmowie naszemu specjalnemu wysłannikowi.
Serdecznie zachęcamy do przeczytania tej bardzo ciekawej rozmowy.
Admin : Dzień Dobry Trenerze !
P.G. : Witam!
Admin: Na wstępie naszej rozmowy w imieniu naszego portalu internetowego chciałbym Trenera przeprosić że wywiadu nie przeprowadziliśmy z Trenerem jako pierwszym tylko jako trzecim ale chcieliśmy się do niego specjalnie przygotować. Nie masz chyba żalu ?
P.G. : Oczywiście, że nie. Nie ma za co przepraszać, nie ważne kto pierwszy, kto trzeci…, liczy się cały zespół.
Admin: Proponuję abyśmy naszą rozmowę zaczęli od tego abyś pokrótce opowiedział o swojej rodzinie , troszkę o sobie , gdzie pracujesz ?
P.G. : Mam dwie wspaniałe kobiety - żonę Ewę i córkę Sonię oraz psa Fozzia. Pracuję w Enea Operator jako administrator systemu. Od 2006 jestem również radnym Rady Miejskiej w Świeciu.
Admin: Piotrek , powiedz jak zaczynałeś swoją piłkarską przygodę ? Kiedy to było ?
P.G. : Jestem wychowankiem WDY Świecie, swoją przygodę z piłką rozpocząłem w 1979r.
Admin : Czy pamiętasz swoich trenerów w czasie kiedy grałeś w drużynach młodzieżowych? Od kogo nauczyłeś się najwięcej ?
P.G. : Moim pierwszym trenerem był Jan Kosecki. Zawdzięczam jemu najwięcej, gdyż prowadził mnie od wieku orlika aż do juniora starszego i wprowadził do pierwszego zespołu WDY.
Admin : Czy w swojej pracy trenerskiej wzorujesz się na którymś z twoich byłych trenerów ?
P.G.: Trochę tych trenerów w mojej przygodzie z piłką „przeżyłem”. Myślę, że najlepszymi byli m.in. Jan Kosecki, Zbigniew Stefaniak, Jerzy Jastrzębowski, Zdzisław Nawrocki, Andrzej Witkowski czy Zbigniew Arbat i od prawie każdego można się czegoś nauczyć. Jednak uważam, że każdy z trenerów powinien mieć swój styl i prowadzić zespół wg swojej własnej wizji i koncepcji.
Admin: Przejdźmy zatem do piłki seniorskiej ? Pamiętasz swój debiut ?
P.G. : Debiut w pierwszym zespole WDY zaliczyłem na wiosnę w 1987r.
Admin: W pewnym etapie trafiłeś do znanego klubu polskiego ŁKS Łódź ? Jak do tego doszło ?
P.G. : W 1986 r. graliśmy w finałach Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, które odbyły się w Piotrkowie Trybunalskim (mecze rozgrywane były w Bełchatowie) i zajęliśmy XIV miejsce w Polsce. Był to (i nadal jest!) największy sukces naszej młodzieży. Po tym turnieju, otrzymałem propozycje przejścia m.in. do Zagłębia Lubin, Zawiszy Bydgoszcz i ŁKS Łódź. Po wspólnej decyzji z rodziną wybraliśmy ŁKS i tak tam trafiłem.
Admin : Jak była różnica wtedy między Wdą a ŁKS ?
P.G. : Różnica była kolosalna, nie można porównywać I i III ligi. Wtedy dla mnie wszystko było inne, poczynając od miasta, szkoły czy klubu. W klubie pełen profesjonalizm, zawodowstwo, trenowałem z zawodnikami z reprezentacji Polski, tysiące kibiców na stadionie. Coś pięknego, jest co wspominać.
Admin : Po przygodzie z ŁKS grałeś jeszcze w innych klubach. Jakich ?
P.G. : Grałem jeszcze w Pomezanii Malbork (trener Jastrzębowski) i Rodle Kwidzyn (trener Nawrocki).
Admin: Kiedy nastąpił koniec kariery? Kiedy rozegrałeś swój ostatni mistrzowski mecz?
P.G. : Karierę zawodniczą zakończyłem w 2001r meczem w Kowalewie Pomorskim, gdzie doznałem kontuzji zerwania wiązadeł w kolanie.
Admin: No i nastąpiła przygoda w roli trenera. Jak to się zaczęło ?
P.G. : Jako trener zacząłem pracować jeszcze w 1999r. będąc czynnym zawodnikiem. Rozpocząłem pracę w naszym klubie z rocznikiem 1989, z którym w 2004r awansowaliśmy do Ligi Wojewódzkiej.
Admin: 11 kwietnia minęło 3 lata odkąd powstała drużyna rocznika 1997. Jak oceniasz ten długi okres. Czy Ci chłopcy znacząco podnoszą swoje umiejętności ?
P.G. : Myślę, że był to bardzo owocny okres, w którym z ponad 40 chłopców, którzy byli przy naborze, udało nam się wyselekcjonować najlepszych. Wyniki, jak i indywidualne sukcesy naszych zawodników pokazują, że Ci chłopcy podnoszą swoje umiejętności i dalej będą się prawidłowo rozwijać.
Admin: Na co będziesz zwracał szczególną uwagę w ich trenowaniu . Nad jakimi elementami muszą najbardziej popracować ?
P.G.: Nie ma jednego elementu, nad którym będziemy pracować. Wszystkie składniki gry są ważne i nad każdym z nich należy solidnie trenować.
Admin: Wychodząc daleko w przyszłość , czy na obecną chwilę mógłbyś pokusić się o taką małą przepowiednie i wskazać którzy z twoich wychowanków mają ogromną szansę zaistnieć w dorosłej piłce ?
P.G.: W tej chwili jest kilku wyróżniających się zawodników, ale który z nich stanie się gwiazdą w przyszłości jeszcze trudno powiedzieć. Wszyscy zawodnicy muszą zdawać sobie sprawę, że tylko od nich i od ich pracy zależy co osiągną w przyszłości. Może się okazać, że zawodnik, który w tej chwili osiąga słabsze wyniki, dzięki swojej pracy i zaangażowaniu w przyszłości zaistnieje w seniorskiej piłce.
Admin: Dwójka twoich wychowanków Maciej Góra i Patryk Jarantowicz została Mistrzami Polski U-12 z reprezentacją K-PZPN. Jest to też twój ogromny sukces i twoja duża zasługa. W tym miejscu po raz który składam serdeczne gratulację ale czy kiedykolwiek jakiś twój wychowanek odniósł podobny sukces lub tez zaistniał w dorosłej piłce ?
P.G.: Przede wszystkim jest to Ich wielki sukces. Maciej i Patryk dzięki swojemu talentowi oraz wielkiemu zaangażowaniu na treningach pokazali, że i nasi zawodnicy mogą pokazać się na arenie ogólnopolskiej. Oczywiście sukces tych chłopców jest również moim największym sukcesem w pracy z młodzieżą, z którego bardzo ale to bardzo się cieszę. Z moich wychowanków rocznika 1989, największe sukcesy odnosi Piotr Żurek, który gra w I zespole WDY oraz Dawid Konarski, który gra w siatkówkę w klubie Delecta Chemik Bydgoszcz.
Admin: Widzieliśmy Twoją statuetkę którą dostałeś od chłopaków z drużyny na której jest napis „ Z tobą do końca , dla Ciebie wszystko” . Widać że drużyna widzi w Tobie wspaniałego Trenera i człowieka. Jesteś jak gdyby ich drugim ojcem.
P.G.: Nie da się ukryć, że te słowa bardzo mnie wzruszyły i pokazały, że wszyscy razem chcemy osiągnąć jak najwięcej. Najważniejsze, że zespół może liczyć na Trenera, a Trener na cały zespół. Ostatnio na wręczeniu nagród dla naszych Mistrzów, moja żona dowiedziała się, że jest jakby drugą matką ich wszystkich, więc bardzo fajnie jest mieć 20 synów…..
Admin: No to jak się układają twoje relacje z rodzicami chłopców? Dużo w ogóle przychodzi rodziców na mecze? Angażują się w pomoc przy prowadzeniu drużyny? Pomagają organizacyjnie?
P.G.: Uważam, że bez pomocy Rodziców i Ich zaangażowaniu nie byłoby tych wszystkich naszych sukcesów. Rodzice muszą „żyć” razem ze swoimi pociechami, być zaangażowani w ich zwycięstwa i porażki. Na pewno o wiele łatwiej prowadzi się drużynę, wiedząc, że na każdym kroku można liczyć na Rodziców –Wielkie Dzięki!!! W tym momencie pozwolę sobie również na szczególne podziękowania które przekazuję Januszowi Świerczyńskiemu, Grzesiowi Bogdańskiemu, Piotrowi Bronisławskiemu, Markowi Kaweckiemu i Robertowi Góra.
Admin: Wiadomo jak różne są losy Trenerów ale czy Ty możesz obiecać że doprowadzisz ten zespół aż do końca gry w drużynach młodzieżowych ?
P.G.: Na pewno taki jest mój cel, aby naszych Orłów doprowadzić do jak największych sukcesów, ale nie zależy to tylko ode mnie. Sam wiesz jak jest w pracy trenerskiej, „nigdy nie mówi się nigdy”.
Admin: Zarząd Wdy powiedział kiedyś że Twoja drużyna Wda Jabex Świecie jest drużyną modelową . Dlaczego ? Co miał na myśli?
P.G.: Trudno mi wypowiedzieć się na ten temat, to pytanie do Zarządu naszego klubu.
Admin: Wiemy też o pewnym spotkaniu z Prezesem klubu na które poprosił Ciebie i paru ojców twoich zawodników ? Co miało za cel to spotkanie ?
P.G.: Omawialiśmy temat „drużyny modelowej”. Proszę nie doszukiwać się żadnych sensacji, mogę zapewnić, że nie ma konfliktu na linii Wda Jabex – Zarząd Klubu. Wszyscy dążymy do jednego wspólnego celu, jakim jest rozwój naszej młodzieży.
Admin: Walczycie po raz pierwszy w Lidze Wojewódzkiej i patrząc na tabelę zajmujecie wysokie drugie miejsce.
P.G. Czołówka 5-6 drużyn jest bardzo wyrównana i trudno powiedzieć, na którym miejscu zakończymy rozgrywki, ale na pewno super by było znaleźć się w pierwszej trójce. Cieszę się, że chłopcy są w czubie tabeli i walczą jak równy z równym z drużynami z większych miast.
Admin: Życzymy Ci tego sukcesu i trzymamy kciuki za jak najlepsze miejsce jednak chciałby się Ciebie zapytać ponieważ spotykam się często z pewną tezą że w drużynach młodzieżowych nie powinno się patrzeć na wyniki tylko na rozwój poszczególnych jednostek. Jakie Ty masz zdanie na ten temat?
P.G. : Oczywiście rywalizacja drużyn jest bardzo potrzeba, gdyż wyzwala się wtedy dodatkowa adrenalina i mobilizacja. Jednak dla trenerów ważniejszy powinien być aspekt indywidualnego rozwoju poszczególnych zawodników.
Admin: No to tym stwierdzeniem zakończmy rozmowy o piłce a przejdźmy do twojej kolejnej działalności jaką jest bycie Radnym naszego Miasta . W tym roku są wybory. Czy zamierzasz startować na kolejną kadencję ?
P.G.: Jeszcze się nie zdecydowałem, trudno jest pogodzić obowiązki radnego z pracą zawodową czy pracą w klubie. Jest jeszcze trochę czasu na podjęcie ostatecznej decyzji.
Admin : Troszkę się orientowałem w tym temacie i twoja działalność na rzecz Świeckiego sportu w Radzie Miasta jest bardzo chwalona i dostrzegana. Jeżeli byś został na następną kadencję co byś chciał jeszcze uczynić poprzez swoją działalność dla dobra sportu w naszym mieście ?
P.G. : Bardzo fajnie, że moja działalność jest dostrzegana, i mam nadzieję, że nie tylko na rzecz sportu. Wydaje mi się, że ostatnie cztery lata pracy Rady Miejskiej w Świeciu były dobrym czasem dla naszego Miasta. Chciałbym, żeby zostały stworzone jeszcze lepsze warunki dla rozwoju sportu, turystyki i rekreacji w mieście oraz zachęcić młodzież do uprawiania i promowania się poprzez sport.
Admin: Zbliżając się do końca naszej rozmowy zapytam Cię : A jak tam rybki Trenerze? Wędkujemy czy kupujemy w sklepie rybnym ?
P.G. : Zdecydowanie wędkujemy, jednak rybki kupujemy w sklepie rybnym…
Admin: Bardzo serdecznie Piotr dziękuję za tą rozmowę i życzę samych sukcesów. Nagrodą za spędzenie czasu na tą pogawędkę jest możliwość pozdrowienia kogo tylko sobie życzysz.
P.G.: Ja również bardzo Ci dziękuję za rozmowę. Swoją nagrodę wykorzystam na serdeczne podziękowania mojej żonie i córce za duuużą wyrozumiałość i wspieranie mnie na co dzień w tym co robię. Pozdrawiam cały zespół Wda Jabex Świecie, osoby związane z działalnością naszej drużyny i Zarząd Klubu WDA Świecie oraz bardzo dziękuję naszemu sponsorowi – firmie „ Jabex ” Browińscy .
No nieźle. Strona robi się profesjonalna.
Powiem więcej. Strona jest bardzo profesjonalna. Dzięki Adminie :)
Najbliższa kolejka 15 |
Juniorzy » Inne rozgrywki | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 14 | |||
| |||
| |||
| |||
|