|
dzisiaj: 84, wczoraj: 277
ogółem: 3 010 990
statystyki szczegółowe
Dziś swoje urodziny obchodzi Prezes naszego klubu Krzysztof Kosecki. W związku z tym świętem drużyna Wda Jabex Świecie wraz z trenerami , kierownictwem oraz z rodzicami składa najserdeczniejsze życzenia urodzinowe. Szczęścia , zdrowia i pomyślności w życiu zawodowym i rodzinnym. Spełnienia najskrytszych marzeń no i wprowadzenia drużyny seniorskiej na kolejny szczebel.
Poniżej prezentujemy bardzo ciekawy wywiad który specjalnie dla drużyny Wda Jabex Świecie udzielił nam Krzysztof Kosecki.
Zapraszamy do lektury. !
Robert Góra : Witam Krzysztof. Cieszę się ze znalazłeś chwilę aby porozmawiać
Krzysztof Kosecki : Cześć Robert.
R.G. : Nasi zawodnicy znają Cię z tego że jesteś działaczem w naszym klubie , obecnie Prezesem ale nie wiedzą że byłeś kiedyś dobrym piłkarzem. Powiedz nam w skrócie jak się zaczęła twoja przygoda z piłka ? Na jakich pozycjach grałeś ? Kto był twoim trenerem?
K.K. : Moj tata był trenerem w naszym klubie i od najmłodszych lat zabierał mnie na stadion. Czekałem z niecierpliwością na nabór mojego rocznika aby móc nie tylko regularnie trenować ale grać jako zawodnik WDY Świecie w oficjalnych rozgrywkach. Doczekałem się i miałem dużo szczęścia ponieważ trafiłem pod oko bardzo dobrego trenera Jarosława Klingera, który utworzył z naszego rocznika świetny zespół. Do dzisiaj wracam z przyjemnością wraz z kolegami pamięcią do tych czasów. Grałem w środku bloku defensywnego najczęściej jako stoper.
R.G. : Jak nam wiadomo później wyjechałeś na długie lata do Niemiec. Ciężko Ci było to wszystko zostawić? Drużynę , szkołę , kolegów? Ile lat spędziłeś za granicą ?
K.K. : Po ukończeniu szkoły podstawowej wyjechałem z rodzicami do Niemiec gdzie spędziłem kolejne 15 lat. Początek był trudny, w Świeciu zostawiłem wielu kumpli i przyjaciół szczególnie tych z boiska, z którymi się bardzo zżyłem.
R.G.: Wiem też że grałeś w Niemczech w piłkę. Jakie to były drużyny , na jakim szczeblu rozgrywek występowałeś?
K.K. : Jako junior grałem w najwyższej klasie rozgrywkowej ( jest ich w Niemczech trochę więcej , od 4 do 5 w zależności od regionu). Potem pograłem kilka lat na poziomie 3 i 4 ligi w klubach z Lippstadt, Herfordu i Minden.
R.G.: No i nastąpił powrót do Polski. Nasza Wda borykała się z problemami grając w A klasie. Jak to się stało że postanowiłeś pomóc klubowi zarówno jako piłkarz i działacz?
K.K. : Po moim powrocie do Polski nasza drużyna grała w V lidze z której na koniec sezonu spadla do A klasy. Nasz Klub dobił sportowego dna. Nie było wielu chętnych do gry we Wdzie. Patrzyłem jako kibic z boku i ubolewałem, że nasz klub znika z mapy piłkarskiej i będzie zmuszony do meczów derbowych przeciwko Strażakowi z Przechowa czy Tęczy z Wiąga. Do klubu przyszedł trener Mariusz Modracki , który poprosił mnie o wsparcie jako zawodnik. Pomimo trzyletniej przerwy w grze i kilku kilogramów nadwagi nie mogłem odmówić i jeszcze raz założyłem buty piłkarskie dla mojego klubu. Szybko nawiązałem wspólny język z trenerem i postanowiłem wesprzeć klub również od strony organizacyjnej. W porozumieniu z Zarządem objąłem oficjalną funkcje w Klubie z zakresem odpowiedzialności za pion sportowy oraz marketing sekcji piłki nożnej.
R.G.: Dzięki twojemu zarządzaniu Wda uzyskała trzy awanse z rzędu oraz zajęła 2 miejsce na koniec obecnej rundy. Widać ze praca z seniorami ma się bardzo dobrze. A jakie plany macie wobec drużyn młodzieżowych aby w tym rejonie polepszyć jeszcze bardziej i tak już dobrze funkcjonujące sprawy?
K.K. : Rozpocznę znowu od seniorów ponieważ optymalnie prowadzona sekcja musi odpowiednio łączyć szkolenie młodzieży z funkcjonowaniem pierwszego zespołu. Od początku mojej pracy w Klubie głośno i odważnie mówiłem, że powrót naszej pierwszej drużyny do III ligi będzie celem strategicznym. Realizacja miała nastąpić w przeciągu 5 lat. Pamiętam jak wiele osób pukało się w czoło i mówiło, że chłop oszalał. Udało się, trzy awanse z rzędu i nasz wielki sukces – nasz czyli grupy ludzi, którzy włożyli w ten plan masę pracy. To wszystko z myślą o naszej młodzieży, która ma dzisiaj możliwość gry w naszym klubie na poziomie III ligi. Jeszcze parę lat temu utalentowany Kuba Malczuk musiał szukać klubu na tym poziomie w Bydgoszczy lub Toruniu. Poprzez bardzo dynamiczny rozwój piłki seniorskiej i grę naszej drużyny w III lidze pojawia się problem odpowiedniego przygotowania naszych młodych piłkarzy. Praca z młodzieżą to proces długofalowy i będziemy musieli poczekać na efekty lepszej organizacji w tym zakresie. Wprowadzenie wartościowych piłkarzy na tym poziomie do pierwszego zespołu jest bardzo trudnym elementem szkolenia. Wierze jednak w charakter naszych młodych piłkarzy i kompetencje naszej kadry szkoleniowej, która wspólnie z naszą młodzieżą ciężką pracą zrealizują pokładane w nich cele. Nadzieja WDY a zarazem najlepszy przykład dla młodszych kolegów to Patryk Kiełpiński, Daniel Grzywaczewski i Adrian Talaśka, którzy regularnie grają jako podstawowi zawodnicy. Wyszkolenie wychowanków do jak najwyższego poziomu piłkarskiego i optymalne wprowadzenie do piłki seniorskiej poprzez nasz pierwszy zespół pozostanie celem priorytetowym w koncepcji sportowej. Osobiście czerpię największą satysfakcję widząc na boisku wychowanków reprezentujących nasz klub. Szkolenie młodzieży ma stanowić silny fundament naszego ośrodka. Na tym polu widzę osobiście największy potencjał w dalszym rozwoju piłki nożnej naszego klubu. Jestem głęboko przekonany, że poprawiona infrastruktura znacznie poprawi rozwój szkolenia. Zrealizowane plany w tym zakresie czyli 2 boiska treningowe na podłożu trawy naturalnej i sztucznej pozwolą realizować strategie Klubu i Miasta związaną z utworzeniem Akademii Piłkarskiej w K.S. Wda.
R.G. : Bacznie zapewne obserwujesz każdą drużynę młodzieżową. Chciałbym abyś powiedział nam jak oceniasz naszą drużynę pod względem rozwoju sportowego?
K.K. : Chłopacy rosną w oczach jak na drożdżach. Co niektórych prawie nie poznaję, gdy witają mnie na ulicy. Jeszcze 2-3 lata temu mały „Bonio” płakał jak nie wykorzystał kilku dogodnych szans do strzelenia bramki ....A dzisiaj na trybunach kibicują mu całkiem niezłe dziewczyny i zapewne noszą mu torbę po meczach. Widziałem kilka meczów i widać progres w grze całej drużyny. Zespół pod wodza trenera Piotra Grajewskiego rozwija się bardzo dobrze i jestem przekonany, że w przyszłym roku w lidze wojewódzkiej będziemy mieli super silny zespół walczący o najwyższe cele na tym szczeblu. Bardzo się cieszę, że są zawodnicy reprezentujący nasz klub w kadrach województwa rocznika 98 i 97. Wielu puka również swoją dobrą grą do drzwi reprezentacji województwa a to świadczy o rozwoju nie tylko poszczególnych piłkarzy ale i całego zespołu. Z wielką satysfakcją obserwuje rozwój naszych „Orłów” i z optymizmem patrzę na ich piłkarską przyszłość.
R.G. : Przy naszej drużynie działa Rada Rodziców. Czy cenisz sobie inicjatywy rodzicielskie które mają na celu stworzenie jeszcze lepszych warunków oprócz tych co zapewnia im klub ?
K.K. : Oczywiście doceniamy wraz z Zarządem wszelkie działania i wsparcie rodziców. W rodzicach tkwią największe możliwości w zakresie organizacyjnym, szczególnie w drużynach młodzieżowych. Pokazują to przykłady największych ośrodków piłkarskich w naszym kraju i na zachodzie. Zawsze powtarzałem o modelowej drużynie pod względem organizacyjnym i wskazywałem na Wasz Team - Jabex. Super zaangażowanie rodziców, które napędza rozwój całej drużyny. Wasze działania powinny być przykładem dla nowo powstających zespołów. W imieniu całego Klubu serdeczne dzięki dla wszystkich rodziców, którzy tworzą ten silny zespół.
R.G.: Na koniec naszej rozmowy chciałbym abyś jako doświadczony piłkarz i działacz przekazał naszym zawodnikom kilka cennych rad na przyszłość.
K.K. : Nie będę na pewno oryginalny i powtórzę słowa trenera i rodziców czyli tylko ciężką praca popartą treningiem pozwoli Wam osiągnąć wyznaczone cele na drodze Waszej kariery. Nie zapominajcie również o czymś ważnym: satysfakcji i przyjemności z gry w piłkę. Należy czerpać z tego jak najwięcej i bawić się grą w piłkę. Brać przykład z najlepszych - Messi lub Ronaldo, marzyć o Lidze Mistrzów oraz stawiać sobie najwyższe cele- reprezentacja Polski. Wierzę w Was i liczę, że będziemy mieli jeszcze okazje oglądać Wasze popisy w telewizji – najlepiej z orzełkiem na piersi!
R.G.: Bardzo Ci dziękuję za tą rozmowę i jeszcze raz życzę Ci z okazji twoich urodzin wszystkiego najlepszego. A teraz zgodnie z naszą tradycją przy udzielaniu wywiadów za pośrednictwem naszej strony możesz na koniec pozdrowić kogo sobie tylko życzysz.
K.K. : Dziękuje bardzo za pamięć i rozmowę. Pozdrawiam całą rodzinę WDY , trenerów, zawodników, działaczy i kibiców. Z okazji zbliżających się Świąt już dzisiaj życzę wszystkim pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.
Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego !
Wszystkiego Najlepszego!!!
Najlepszego Panie Prezesie !
Wszystkiego Najlepszego ! .
WSZYSTKIEGO NAJ NAJLEPSZEGO 100LAT ;]
Nalepszego ; dd
Wszystkiego naj!
najlepszego
Dziekuje za pamiec oraz zyczenia!
wszystkiego dobrego Panie Prezesie,DUŻO ZDRÓWKA.
Najbliższa kolejka 15 |
Juniorzy » Inne rozgrywki | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 14 | |||
| |||
| |||
| |||
|